SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Wto 10:01, 16 Maj 2017 Temat postu: [133] N0430225, Lubomin, gm. Stanisławów (15.05.2017/0Z) |
|
|
Znaleźliśmy tą sondę w miejscu o współrzędnych 52.2589N / 21.5507E, KO02SG (pozycja odczytana na podstawie map, bo nie udało się stamtąd wysłać ramki) i jej trasa:
Spadła w nocy, ale nie mieliśmy w planach jechać po nią rano - w tej samej okolicy miała wylądować popołudniowa, więc postanowiliśmy wtedy podjąć także i tą niejako "po drodze".
Było zagrożenie, że przyziemi w "terenie niebezpiecznym" i ktoś przypadkowy znajdzie ją wcześniej, ale postanowiliśmy zaryzykować - najwyżej zamiast dwóch przywieziemy jedną sondę.
Obudziłem się tym razem dość późno (ok. ósmej), zerkam na mapę APRS, sonda jest z grubsza tam gdzie miała wylądować, ale widać obok niej ikonkę samochodu i znak SP5XHC.
Kol. Adam zapewne znów dostał "telefon od przyjaciela" i postanowił spróbować swoich sił samodzielnie (już raz spotkaliśmy się na polowanku - oczywiście my znaleźliśmy tamtą sondę).
Zaciekawiony co z tego wyniknie co jakiś czas spoglądałem na mapę, mijały minuty, potem godziny, a "samochodzik" nawet nie drgnął, ale to mogła być "zasługa" APRS przez DSTAR...
Jednak po 3,5 godzinach "samochodzik" pojawił się w Warszawie, a ja byłem w kropce - z Adamem nie mam kontaktu, we wszystkich bazach danych brak wpisu o efektach poszukiwań.
Na spokojnie porobiłem różne wyliczenia i wychodziło mi, że sonda przyziemiła w sadzie blisko zabudowań albo wręcz na podwórku, więc należy uzyskać zgodę właściciela na wejście.
A on może się wkurzyć jak druga ekipa tego samego dnia będzie chciała mu szperać po posesji; postanowiliśmy jednak przynajmniej grzecznie zapytać czy łowy SP5XHC były udane.
Tak naprawdę jadąc w rejon przypuszczalnego lądowania popołudniowej nadłożyliśmy tylko kilkaset metrów, podjeżdżamy pod bramę tartaku (mieści się na tej posesji) - zamknięta.
No to "jak nie chcą wpuścić drzwiami trzeba wejść oknem" - znajdujemy szybko drugą bramę, ona jest otwarta, więc wjeżdżamy tam, ale na placu brak kogokolwiek.
Helena idzie do "kanciapy" gdzie ktoś powinien być, a ja wykorzystuję okazję i robię przez ogrodzenie lustrację sadu przylegającego do tartaku - niestety nic nie widać.
U Heleny sytuacja podobna - drzwi zamknięte, nikt nie reaguje na pukanie - pewnie szef pojechał sobie akurat do domu na obiad (byliśmy tam tuż przed godz. 15).
Odjeżdżamy z podwórka, ale dom dalej widzę brak ogrodzenia i można tamtędy przejść obejrzeć drugą część sadu co bardzo szybko robimy, bo "nasza" sonda już spada.
Ku wielkiemu zdziwieniu będąc przy granicy sadu od razu dostrzegam sondę leżącą na ziemi - ogrodzenia nie musieliśmy forsować, a skoro nie mamy czasu czekać na właściciela...
Szybkie wejście, ja robię film, Helena próbuje ściągnąć balon, ale bezskutecznie, więc ja biorę się za niego, a Helena próbuje wysłać ramkę APRS za pomocą smartfona.
Porażka na całej linii - mi zrywa się linka i balon niestety musimy zostawić, Helena nie może "złapać" Internetu, więc odpuszcza - czas leci, a druga sonda nieubłaganie spada.
Trochę nie dowierzając, że tak szybko udało nam się odnaleźć ją, prawie biegiem udajemy się do samochodu, gdzie też brak zasięgu Internetu - jedziemy go szukać do Stanisławowa.
Ale o tym co było dalej będzie już w następnym opisie, bo to było polowanie na już zupełnie inną sondę .
Fotografię na miejscu tej dość zaskakującej efektami akcji zrobiłem tylko jedną:
Poniżej zaznaczyłem na zdjęciu Google co gdzie było:
Film też jest bardzo krótki - gdy go kręciłem popołudniowa opadła już poniżej 20 km, a mieliśmy do prognozowanego punktu lądowania kilka km, więc trzeba było się streszczać:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sonda oczywiście już nie nadawała, gdy pojawiliśmy się tam - było to ok. 12 godzin od jej wylądowania i zdążył zadziałać "zabijacz czasowy".
Później okazało się, że po bohaterkę powyższego opisu ruszyła trzecia ekipa: SQ7BR przejeżdżał tą trasą i szkoda, że nie wszedł na forum - tu już czekało info o odnalezieniu.
Widać jak w przypadku tej sondy zaszwankowała wymiana informacji i mam nadzieję, że SP5XHC zarejestruje się na forum i opisze w tym temacie swoje boje z tą sondą.
No i że w przyszłości będzie informował forumowiczów o chęci zapolowania oraz jego wynikach - do czego zresztą wszystkich zachęcam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|