SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Nie 9:47, 13 Maj 2018 Temat postu: [202] M4823434, Żegiestów, gm. Muszyna (30.04.2018/0Z) |
|
|
Przygarnięta 2 maja 2018r. (czyli 2,5 doby od sondażu), współrzędne miejsca lądowania: 49.3684N / 20.7896E (lokator KN09JI), pokonana przez nią trasa:
Dzień wcześniej pozyskaliśmy M4823433 czyli "siostrę" (kolejne numery sond) bohaterki tej relacji, zaś 2 maja mieliśmy w planach wypad do Muszyny.
A przy trasie przejazdu czyli w Żegiestowie powinna leżeć sonda - wystarczy odbić w bok kilkaset metrów, więc postanowiliśmy chociaż spróbować.
Sonda była poszukiwana 30 kwietnia przez jednego z operujących na tamtym terenie Kolegów, ale ukryła się tak perfidnie, że nie została odnaleziona.
Mieliśmy ze sobą prognozę wykonaną jeszcze w domu, ale doświadczenia z poszukiwań poprzedniej sondy (odchyłka 90 m) nie nastrajały optymistycznie.
Pierwszy kłopot pojawił się jak chcieliśmy podjechać naszym Suzuki SX4 (teoretycznie napęd 4x4) jak najbliżej przewidywanego miejsca upadku sondy.
Na zdjęciu tej stromizny drogi za bardzo nie widać, ale dla naszego auta było to zbyt wiele i trzeba było wycofać się na parking pod sklepem:
Musieliśmy na własnych nogach wdrapać się tą dróżką na szczyt wzniesienia tylko po to, aby zaraz potem zejść z niego ostro w dół, gdyż tam powinna być sonda.
Oczywiście nie było jej widać, więc zaczęło się metodyczne przetrząsanie terenów +/- 100 m od wyliczonej pozycji co przy tamtejszych stromiznach łatwe nie było.
Najpierw patrolowaliśmy chodząc razem, potem rozdzieliliśmy się; Helena poszła sprawdzić zagajnik w miejscu ostatniej ramki, a ja podreptałem w inne zarośla.
Efektów poszukiwań nie było aż coś mnie tknęło i poszedłem sprawdzić kępę krzaków na łące - co prawda kilka minut wcześniej przechodziliśmy tam, ale kto wie...
Inny kąt padania światła spowodował, że już kilkanaście metrów od tej kępy zauważyłem jakieś podobne do "babiego lata" niteczki na niej, ale nie wyglądało to na linkę.
Jednak to była właśnie linka od sondy, tylko tak postrzępiona przez ruchy na wietrze kłujących gałęzi róży - pod tym krzakiem spoczywał ukryty w trawie balon:
Bardzo blisko (ok. 1,5 m) od skromnych resztek balonu leżała sonda - również pięknie ukryta w trawach:
Nie czekając, aż Helena mnie znajdzie zająłem się uwolnieniem krzaka z mocno zaplątanej w nim linki od sondy, a wcześniej zrobiłem film:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak przedstawia się to miejsce na szkicu - jak ktoś sądzi, że to płaski teren to jest w sporym błędzie - różnica wysokości jest tam rzędu kilkudziesięciu metrów:
Akcja poszukiwawcza długa - ponad pół godziny, mimo że błąd w wyliczeniach był ok. 30 metrów, ale sonda z przyległościami dość przebiegle ukryła się.
Poza posprzątaniem mieliśmy okazję nieco wypocić się i podziwiać ciekawe widoki - chociażby taki niespotykany na równinach:
Na Mazowszu zawsze najwyższym punktem linii energetycznej jest słup, tam zobaczyliśmy jakby słup zawisł na liniach i był to najniższy punkt przebiegu linii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|