www.radiosondy.fora.pl

sq7br · Wysłany: Śro 12:11, 24 Maj 2017 Temat postu: 2x PILOTSONDE z Rudnik 2017-05-23

Opis niespodziewanej wycieczki po Pilotsonde z Rudnik - sztuk 2.
Akcja zaczęła się od tego, że niespodziewanie wojacy z Glinnika zaczęli wypuszczać często, gęsto pilotki, nawet w weekendy, więc trzeba monitorować na bieżąco bo dzień i godzina nieznana. W poniedziałek wypuścili - Artur SQ7ACP zebrał, więc może i we wtorek coś poleci. No i widać leci pilotka. Daje Arturowi cynk, że leci ale Artur nie słyszy jej. Hmm, ustawiam dekodowanie - to nie Glinnik to Rudniki. Robię predict, kurczę daleko dla mnie. No nic może ktoś się skusi kto jest bliżej - daję info na grupę i dekoduję dopóki mogę - dociągłem do 2162m. 13:23 - znów jest sygnał, sprawdzam pozycję - znów Rudniki - predict - kolejny alert na grupę. Dekoduję aż do 1490m. 14:50 SQ7ACP podnosi alarm, że Glinnik wypuścił pilotkę, szybkie przestawienie - złapałem ją na 499 metrze.
Artur już wcześniej zaklepuje Glinnik bo mu predykcja pokazuje miejsce w zasięgu. Pilotkę śledzą trzy stacje: ACP, BR i RZP. Piotr KHZ nie decyduje się na Rudniki, Artur mnie ostro namawia - jednak daleko - ok. 60 km w jedną stronę.
Nie decyduje się, zresztą muszę pomóc Arturowi w prowadzeniu Glinnika. Glinnik zaczyna bić rekord wysokości 15000... 155000... 16000..., Artur podłamany bo odlatuje coraz dalej, 16600... wreszcie pęka. Dociągam dokąd mogę, kończę o 16:44. Patrzę jeszcze raz na mapę, kurde dwie pilotki gdzieś tam są. Szacuję szanse na znalezienie - raczej niewielkie jeśli nie nadają, mogły też baterie już paść, chociaż ciepło jest - decyzja jadę. Napominam synom o sondach, chcą jechać, bo do tej pilotki Piotrka na drzewie ich nie wziąłem. No to myślę będzie najwyżej wycieczka krajoznawcza. Stawiam jeden warunek - lekcje odrobione, bo powrót pewnie o późnej godzinie. Proszę Artura jeszcze o predicty dla upadku i ruszamy w drogę. Najpierw do tej bliższej, która później wystartowała, może jeszcze nadaje. Po dojechaniu na miejsce słychać ją z bliska - znaczy się leży niedaleko, nawigacja podaje: "miejsce docelowe jest po lewej stronie", wyjmuję laptopa, chłopakom mówię aby rozejrzeli się po okolicy, a ja biorę się za dekodowanie... nie zdążyłem, za chwilę syn przychodzi z sondą w ręku - usłyszał nawigację i poszedł na lewo Wink

1:0 dla nas. Puszczam ramkę APRS - coś telefon nie chce złapać pozycji i jedziemy na drugą sondę. Ta ostatni raz widoczna na 2km więc szanse niewielkie i byle las minęła. Dojeżdżamy na miejsce - brak sygnału i do tego zaczyna się błyskać - trochę niefajnie chodzić teraz po polu z anteną. Idziemy skrajem lasu, próbujemy iść drogą predictu i rozglądając się znaleźć sondę. Idziemy na ambonę, lornetka w dłoń i szukamy czerwonego balonu lub białej fiolki - bez rezultatu i deszcz zaczął padać - wracamy do samochodu. Na spokojnie jeszcze analizuję predict - chyba powinna być na tych polach troszkę na wschód. Hmm czy ja na pewno słucham dobrej częstotliwości, bo może to ta druga... Kręcę gałką i ... jest sygnał!!! No to jadę drogą na najsilniejszy sygnał. dojechałem pod samotne drzewo, dalej sygnał maleje, to się cofnąłem. Wyjmuję laptopa ale ten z hibernacji wolno wychodzi, deszcz przestaje padać, biorę miernik pola,ustawiam właściwą freq i szukam kierunku - jest na lini do ambony - czyli jednak gdzieś tu leży w trawie. Powoli zwiększa się sygnał, mam już na poziomie -38dB, to gdzieś tu musi leżeć. Patrzę pod nogi - leży obok Smile

A się ukryła w trawie! 2:0 mecz wygrany. W samochodzie młodzież ogląda sondy, pada pytanie czy mogą jutro do szkoły wziąść aby kolegom się pochwalić, kamizelki takie jak tata też by chcieli...
A dzisiaj sobie siedzę i obserwuje - leci pilotsonde! Patrzę sygnał silny ale bez pozycji, hmm, czyżby właśnie odbywało się demo w szkole?

Zdjęcia w galerii
http://www.radiosondy.fora.pl/viewimage.php?i=2175

SP5RZP

Pięknie!
Teraz będziesz miał aż nadto materiału do eksperymentów z dxlAPRS Smile

A ja bardzo cieszę się, że łowy na te do jeszcze niedawna nieznajdowalne "fiolki" tak ładnie rozkręcają się.
Siódmy okręg zdecydowanie wysunął się na prowadzenie w ilości odzyskanych PilotSonde.
Ja tu obok mam wojskowe EPMM, ale lenią się strasznie; puścili kiedyś 3 sztuki (które i tak wyłączyły się przed eksplozją) i teraz nic nie chcą wypuścić...

SP8XXT

Ja jeszcze nie mam takiego zestawu w swoich zbiorach Gratuluję.I drużna w wesołym składzie.

SQ7KHZ

SP7-TEAM (SQ7: ACP, BR, FJB, KHZ) nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i będzie walczyć do końca 😉

SQ7ACP

To był dobry dzień dla SP7 Smile

Sztuki odłowione Smile

SQ9CYW

Gratuluje rodzinnego odłowienia fiolek Smile