www.radiosondy.fora.pl

Usunięty_N

Piątek rano, droga do pracy jak zwykle.
Rzut oka na mapkę trasy lotu nocnej sondy z Legionowa - jak zwykle.
Spadła mniej więcej tam, gdzie spaść miała - trochę jednak dalej od centrum czyli więcej czasu na dojazd gdybym decydował się na polowanie przed pracą.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze w pociągu wymiana informacji z Adrianem SQ5AM - on nie jedzie. Inni koledzy też się nie kwapią.
Sprawdzam dojazd autobusem - 15 minut w jedną stronę z centrum Warszawy. Razem z szybkim polowaniem i dojściem będzie godzina jak nic...
Już w podziemiu, którym zawsze idę w kierunku biura jednak decyduję się spróbować.

Jadę jednak z minimalną nadzieją na sukces, bo przecież spadła w ruchliwej okolicy - mnóstwo ludzi tam mieszka i pracuje, wiele budynków i ulic, na których mogła wylądować.

W drodze dostaję dopingujący SMS od Piotrka SQ7KHZ, a chwilę później wiadomość APRS od Adama SP5RZP z pytaniem czy nadaje.

Jeszcze chwila i już wiem - nadaje!
Emocje rosną, bo jeszcze nikt jej nie zabrał i żaden samochód nie rozjechał. Tylko czy wylądowała w moim zasięgu?
Nic ze sobą nie mam co mogłoby pomóc ściągnąć ją z wysoka, a czas też mnie goni.

Dochodzę na miejsce ostatniej pozycji i... jest sznurek na drzewie!
Zwisa za wysokim płotem jakiejś firmy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tam leży resztka balonu, więc szukam sondy, która zapewne jest na drugim końcu sznurka.
Nie widzę jej jednak. Pewnie gdzieś poza zasięgiem mojego wzroku zwisa z drugiej strony drzewa na tym ogrodzonym terenie.
Już się odwracam, żeby poszukać wejścia, gdy mój wzrok przykuwa sznurek zwisający niemal nad chodnikiem, na którym stoję.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest! Leży między dwoma zaparkowanymi autami, a w jednym z nich kierowca rozmawia przez telefon.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czas nagli. Szybkie foto, wyłączam sondę, odcinam od sznurka i próbuję ściągnąć resztki balonu. Przez drzewo nie przejdą.
Korzystam z miejskiej zieleni - odłamuję jedną gałązkę z drzewa i nią sięgam sznurka za płotem - balon jest mój.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko posprzątane. Lecę do pracy.
To moja pierwsza podjęta RS41 - w końcu. Smile

Żółtka kropka to miejsce jej znalezienia.
[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Chciałem dodać fotki jak kiedyś, żeby od razu się wyświetlały, ale Google popsuł Picassę i tamten sposób już nie działa - nie wiem póki co jak wygenerować link do zdjęcia, który pozwoli je od razu załadować na forum.

SP5RZP

Fart niesamowity; jak zobaczyłem na mapie APRS, że zmierzasz po nią to pomyślałem sobie - oj, znikome szanse.
Mogła się rozbić o asfalt czy płyty chodnikowe, mogła uszkodzić któryś samochód na parkingu i zostać "zaaresztowana".
Mógł ją też ktoś przygodny przygarnąć albo jakiś samochód rozjechać.
A tu proszę - wybrała sobie wspaniale miejsce na lądowisko; między samochodami i jeszcze na miękkim dywaniku z liści Very Happy

Wyrazy uznania, że zaryzykowałeś i jak widać odwaga popłaca, bo masz swoja pierwszą RS41 do testów.

netmen

Proszę, proszę! Gratulacje! 👍😃

SP8XXT

Gratuluje ,miałeś farta pozdrawiam.

SQ7KHZ

Gratuluję Krzysztof - masz wreszcie RS41 z Legionowa Smile

Ta sonda jest chyba pewną "rekompensatą" za tą sondę, której balon pękł prawie nad twoim QTH ale była tx-off.
Opis bardzo "wciągający" - czuć emocje Smile

SP6IZU

Krzysztof GRATULACJE!

Super akcja Smile