www.radiosondy.fora.pl

robertcb

Witamy.

W ostatnich dniach w związku ze sprzyjającą predykcją - wspólnie z Andrzejem organizowaliśmy wyjazdy w celu podjęcia sond wysyłanych z IMGW SPA Legionowo.

P5020616

Na miejscu upadku sondy spotkaliśmy Piotra z synkiem oraz kolegę posługującego się nickiem sly_bird95 na radiosondy.info (imienia nie pamiętam) Wraz z młodą kobietą (której to Andrzej podarował sondę).
Po krótkiej biegance po skoszonych polach w poszukiwaniu sondy - okazało się że przypadnie ona dla naszego TEAM-u.
Oto i ona:

P5020629

Sonda podjęta przeze mnie w lesie po przebrnięciu przez mokradła i typową dla nich gęstą roślinność.
Sonda była na dole, zaś sznurek prowadził wysoko w korony drzew gdzie były resztki balonu, których niestety nie udało się zdjąć.

P5040667 - nieznaleziona.

Będąc z Andrzejem w pobliżu, spotkaliśmy Darka SQ3VAZ i wspólnie wyruszyliśmy w długi sprint i spacer (3 km tam i 3 km powrót) wzdłuż ogrodzenia obiektu wojskowego, na którego terenie - jak się okazało - spoczywała sonda.
Sonda z w/w powodu nie została podjęta - zdekodowana jest jej pozycja po upadku: 52.298861, 21.180278

Oto nasz i sondy ślad:

P5040364

Kolejna z sond podjętych wspólnie z Andrzejem.
Ta sonda wyłączyła się po upadku i nie nadawała.
Została znaleziona po krótkich poszukiwaniach na podstawie ostatniej ramki, na lesno-polnej drodze.

Powodem wyłączenia się sondy okazała się wada (prawdopodobnie fabryczna) jednego ze złącz baterii,
które było nadłamane, skutkiem czego bateria miała słaby kontakt:

Przed naprawą:

I po naprawie:

Pozdrawiamy i do następnych.

Robert SQ5RB i Andrzej SP5ABI

HelenaRZP

Gratuluję.
Jak widzę macie niezłe łowy.

SP5LSH

Gratuluję kolejnych trofeów w kolekcjach.

robertcb

Dzięki.

Darek rozmawiał (jest wojskowym) i nic nie wskórał.
Mówił ze trzeba z kims z wewnątrz z wyższą rangą i w tygodniu a nie w sobotę.

SP8XXT

Gratulacje piękne zbiory Wink

.Pozdrawiam.

Andbi

Już dawno nie miałem tak forsownego spaceru. Łudziliśmy się, że może będzie za ogrodzeniem jednostki wojskowej, niestety... Nie było "odważnego" aby przejść przez wycięta w ogrodzeniu dziurę.