www.radiosondy.fora.pl

robertcb

Dziś Andrzej dostał od Jurka informację, że ozon może spaść niedaleko. Wstępna predykcja wskazywała na okolice Stoczka Łukowskiego.
Ja też wcześniej spojrzałem na predykcję i że gdyby balon pękł w okolicach 30-32km to by nie było bardzo daleko.Telefon od Andrzeja, już się domyśliłem w jakiej sprawie - Jedziemy? jedziemy!
Ale ozony zazwyczaj latają wyżej. I tak było tym razem, a prędkość wiatru w stratosferze jak się okazało momentami podchodziła pod 300 km/h. i balon szybko nas wyprzedził pękając prawie na 35km.
Myślałem nawet by być na miejscu przed upadkiem sondy i ją sfilmować jak spada. No cóż byliśmy jakieś 40 min. później. Może innym razem się uda Smile

Trasa balonu:

Ucieszyło nas, gdy usłyszeliśmy że sonda nadaje, gdy już byliśmy w pobliżu.
Dojazd wąską nierówną leśną dróżką, Andrzej musiał spowrotem cofać bo nie było jak zawrócić.

Po przejściu przez wąski pas lasu wyszliśmy na zmarznięte zaorane pole.

Plan orientacyjny:

Zestaw był widoczny z daleka: Po lewej resztki balonu i po prawej moduł ozonowy w aluminium, czyli "kebab" Smile

Pozycja zastana:

Pompka pracowała, a pudełko w jednym kawałku Smile

Z boku:

My ze zdobyczą:

I krótki filmik:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiamy i do następnych.

Robert SQ5RB i Andrzej SP5ABI

SP8XXT

Super akcja .Czasem myślę że wkręcam na w akcję ,aa co jak można to czemu nie Wink

.
Gratulacje całej ekipie która miała co prawda parę kilometrów Smile

.

Andbi

Przyznam, że byłem zaskoczony odległością. Leciała ponad 300 na godzinę nad nami ale przepadło, nie wypadało wracać. Przy powrocie nawigacja powiedziała, ze do domu 101 km. Żona była niezadowolona...
Pozdrowienia dla czytających,
Andrzej

SP5BDA

Śledziłem pościg przed komputerem, ładnie poleciała. Gratuluje!

HelenaRZP

Gratuluję

SQ7HJL

Całkiem niezły kebab, opłacało się jechać taki daleko Wink