www.radiosondy.fora.pl

SQ2ODE Mariusz

Witam
Wracając z pracy dostałem info, że linda leci w moim kierunku. Szybko zerkam na mapę no i jest koło Bydgoszczy na wysokości ok. 6km.
Kierunek sprzyjający tak więc śledzę sytuację.
Bardzo wolne opadnie a co za tym piękne szybowanie.
W między czasie uruchomiłem laptopa w domu i siedząc w kuchni trzymając antenę w ręku odbierałem ramki.
Sonda pięknie wylądowała ok. 8 km od mojego domu.

Nie byłem pewien gdzie jechać bo teren ostatniej ramki nad polami - 173m a jeszcze mogła polecieć troszkę przy tym wietrze. Zdecydowałem się na uruchomienie stacji śledzącej podczas drogi w aucie aby dokładnie zobaczyć pozycję leżakowania niemieckiego gościa. Po zdekodowaniu wiedząc gdzie jest miejsce upadku ruszyłem jak najbliżej miejsca lądowania.

Po dojechaniu na miejsce przebraliśmy z dziećmi obuwie na gumowe i ruszylismy po rzepaku w kierunku sondy. Trasa wiodła przez pole trochę ze śniegiem oraz błotem bo temperatura +4.

Po przejściu ok 500m ukazał się powiewający spadochron a dalej już po lince do sonduni. Moja pierwsza styropianowa sonda.

Z balonu tylko malutkie resztki przy wiazaniu sznurkiem.
Wszystko posprzątane i ruszamy do auta.
Dzieci przy tym wietrze w szczerym polu miały frajdę zabawy ze spadochronem
Akcja spokojna choć błotnista i wietrzna.
Fajny rodzinny spacerek

Całość podróży

I ciekawostka - dokładność miejsca zdekodowanej sondy podczas jazdy autem.

Pozdrawiam Mariusz SQ2ODE [img][/img]

SP5LSH

Fajne trofeum upolowane w zimowej scenerii. Gratulacje.

Andbi

Gratuluję. Mnie też raz się udało zdobyć Linde. To wielka radość plus spadochron. Jeszcze raz gratulacje.
Pozdrawiam,
Andrzej!

SP8XXT

Gratulacje ,zawsze zwarty i gotowy Smile

.

SP5RZP · Wysłany: Pon 9:42, 04 Mar 2019 Temat postu:

My (RZP-Team) też mamy jedną "poniemiecką" w zbiorach; zresztą jej pozyskanie wywołało niezłą aferę...
Niestety, bardzo rzadko "lindy" zapuszczają się na wschód od Wisły, więc tym bardziej gratulacje dla Mariusza.