www.radiosondy.fora.pl

sp3srs

Witam, wczoraj o 12 w południe czasu lokalnego. Lindenberg wysłał sondę o numerze M2253170 produkcję upadku okolice Pniew po dotarciu na miejsce sygnał do s9 dwie minuty i cisza. Spoglądam na aprs jestem sam jak palec. Wniosek prosty cicho ciemny jakiś.

SP5RZP

Byłeś tam 100 minut po wylądowaniu sondy to może ktoś faktycznie o kilka minut Cię wyprzedził.
Jeśli zauważył ją na mapie APRS to część Kolegów podaje w ramkach adres forum, więc jest szansa, że ta osoba zajrzy tu.
Zapraszamy anonimowego znalazcę, krzyczeć nie będziemy (przecież razem raźniej), a ciekawi jesteśmy losów tej RS92.

Bo gdyby rozbiła się przy lądowaniu to nie nadawałaby, ale widzę tam jakąś rzeczkę - może tam wpadła?
I zanim woda nie zalała całkiem elektroniki to sobie normalnie nadawała?
Tylko nie wiem czy w tym strumyku jest tam teraz woda, a jak jest to czy przypadkiem nie zamarźnięta?

sp3srs

Nie sądzę żeby sonda się utopila. Nie napisałem tego w pierwszym poście ale dwa auta widziałem w okolicy.

netmen

Również grubo po czasie zajechałem, nawet była słyszalna. Nawet ruszyłem z anteną i po chwili sonda umarła.

Znalazcą okazał się młody człowiek z Nowego Tomyśla lub okolic (tak przynajmniej numer rejestracyjny pojazdu wskazuje PNT...). Pokazał sondę. Spadochron został na drzewie. Na pytanie czy ma znak...odpowiedział że nie. Wnioskuję że korzysta z namiarów jakie dostępne są aprs.fi.

Tak przy okazji ostatnim czasie również miałem przygodę z cichociemnym. Sprowadziłem w dniu 29.01. Lindenberga z 18z do 130 m nad ziemią która spadła 7 km od mojego QTH. Włączywszy ślad na aprsie pojechałem o nią. Na miejscu oprócz mnie na polu były jeszcze dwie inne osoby które z latarkami szukały sondy. Sondę ja znalazłem. Po rozmowie z tymi osobami okazało się, że ktoś z rodziny z centralnej Polski (znaku nie będę podawał) poprosił rodzinę mieszkającą blisko aby się udały i poszukały sondy. Owe osoby dodały że po tą sondę już ktoś jedzie bo widać było na aprsie (mowa o mnie).
W sumie sumarów gdyby ktoś ma wysłał mi wiadomość że chce Linde, to odpuściłbym wyjazd wieczorową porą. A tak zastanawiam się gdzie jest ta granica między przyjemnością śledzenia i zbierania a niesmakiem na miejscu jak się zajeżdża a tu już posprzątane.

sp3srs

Twoja wypowiedź skłoniła mnie do przejrzenia aprsu i ciebie Krzysztof tez tam nie widziałem

netmen

łiłi Jarku...bo nie mogło mnie być widać. Nie miałem włączonego APRSdorida...bo się franca nie chciała i nadal nie chce włączać. Nic innego do aprsu nie posiadam

SQ7HJL

Jest jeszcze chyba jakiś funpage na facebooku odnośnie radiosond właśnie, może tam znajdziesz odpowiedź. Ja jednak nie pomogę w tej kwestii, bo nie mam tam konta.

wojtek

Ja bym poprosil o pomoc Macieja W....E Smile

On duzo wie.
A slyszalem, ze kazdy dorabia jak moze. Jedni zbieraja puszki, zlom, makulature inni zas to co spada z nieba. A pisalem kiedys w ktoryms temacie, ze trzeba rozwieszac ogloszenia i do prasy info napisac, co i gdzie ktos ma zamiar nagonke przeprowadzac. Przydalo by sie. Jest jeszcze taka strona [link widoczny dla zalogowanych]

SQ7HJL

Wojtek chyba pomyliłeś fora Wink

Wróżenie z fusów i inne czary zostawmy w spokoju, sprawa na pewno ma bardziej przyziemne wytłumaczenie.

SP5RZP

W tym przypadku to nie ma co wróżbitów "uruchamiać" - przecież kilka postów wyżej Krzysztof SQ3PMN podał wyjaśnienie zagadki.

Tamten znalazca z Nowego Tomyśla był pierwszy, więc trzeba to wziąć "na klatę" - przecież jeszcze niejedna sonda spadnie.

SQ7HJL

Rzeczywiście, jakoś mi to umknęło jak pierwszy raz czytałem Embarassed