stizostedion
Dołączył: 18 Lut 2017
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malczkowo
|
Wysłany: Pią 8:30, 19 Maj 2017 Temat postu: N0250502 dzienna Łeba z 17.05.2017 odnaleziona, niepodjęta |
|
|
Godzina 15.00 ruszam z pracy po sondę, śledząc jej lot na komórce na aprs. Po kilku minutach jest ostatnia ramka na wysokości 1078m - wygląda na to że sonda wpadła do jeziora. Po mimo to jadę dalej, ponieważ jest niedaleko od mojego domu - około 30 km. Po drodze zajeżdżam do domu po gumaki, których zapomniałem rano spakować. Po dojechaniu na miejsce okazuje się, że teren jest zróżnicowany - górki i dolinki jak to na Kaszubach . Odpalam kompa z sdr i ku mojemu zdziwieniu jest słabiutki sygnał, wystarczający jednak, aby SM zdekodował pozycję. Podjeżdżam autem polną drogą najbliżej sondy jak się dało. Tu już nie ma sygnału, jak się potem okazało pomiędzy miejscem postoju a sondą było wzniesienie. Wbijam pozycję w mapy google i widzę na zdjęciu satelitarnym, że sonda jest na brzegu jeziora, za czymś co wygląda jak mokradła. Ruszam na przełaj przez las walcząc z komarami na które nic nie wziąłem. Poniżej mapka sytuacyjna :
Po dotarciu na miejsce potwierdzają się moje przypuszczenia, woda od twardego brzegu jest oddzielona szerokim pasem mokradeł i trzcin:
Spostrzegam z brzegu coś białego w wodzie:
Wchodzę na mokradło i idę w kierunku sondy:
Niestety po jakimś czasie pomimo gumaków już nie jestem w stanie dalej iść. Pozostaje zrobić tylko zdjęcie :
Sonda spadła najprawdopodobniej do jeziora a potem ją zniosło na pozycję : 54,39860 N 17.86505 E
Żałuję, że nie wziąłem spinningu, być może udało by się wyhaczyć ją błystką. O 20 zobaczyłem na aprs, że na miejscu krąży także kolega SQ2MTK. Napisałem mu wiadomość na forum, że już tam byłem i sonda leży w wodzie. Otrzymałem odpowiedź, że jej nie odnalazł bo po 20 minutach od przyjazdu przestała nadawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|