www.radiosondy.fora.pl

Krzychu200

Jak pisałem tak uczyniłem. Przy okazji podróży służbowej i korzystnej predykcji postanowiłem zapolować na gościnnych występach pod Wrocławiem. Nie muszę dodawać że rejony Łodzi to totalna posucha sondowa, więc i apetyt był duży. Spakowałem zestaw do dekodowania w terenie, ale założenie było że szukam klasycznie z anteną - wtedy czuję smak prawdziwej zabawy.

Pierwszym celem była sonda nocna, do której dotarłem około 11:30. Jak się okazało sonda ciągle nadawała leżąc w głębokiej polnej redlinie - okiem nie do wypatrzenia, mimo iż teren to płaskie pola i łąki. Antena + radio w dłoń i namierzamy - stosuję metodę bez tłumika, odstrajam się co 5kHz i przy +15kHz i sygnale S5 sondę mam 3-5 m od siebie. Skromniutki balon, linka, i sonda posprzątane. Pierwsza znaleziona.

Drugim celem oczywiście była sonda południowa. Na miejscu byłem ze 20 minut po lądowaniu. Szybki parking, zmiana obuwia, antena w dłoń i szukam. Teren to pole, które właśnie poddawało się oraniu. Dla lepszego przeglądu sytuacji wspiąłem się na nasyp kolejowy, określiłem wstępnie kierunek "na sondę" i za 5 minut ukazała się moim oczom na świeżo zaoranym skrawku pola. Linka przewieszona przez krzaki, a pokaźne strzępy balonu za jakąś siatką okalającą sad.

Gdy mocowałem się z balonem, podjechał do mnie traktorem właściciel pola (roboczo nazwijmy go "orator") które to właśnie je orał. Zapytał uprzejmie co mnie tu sprowadza? Wyjaśniłem cel wizyty, a pan odpowiedział mi że widział jak tu "to" spada. Poprosił mnie czy może zabrać do domu balon - bo kiedyś to jak był dzieckiem znalazł taki.... wtedy do balonów nikt nie miał i jak znalazł to taaaka zabawa była, a teraz to by dzieciom pokazał.
Reasumując - miła pogawędka i wspólne sprzątanie.

SP9SKP

Haha, zdjęcie z sondami w buciorach pierwsza klasa Very Happy

SP5RZP

Rzeczywiście, niezły "patent" na ochronę delikatnego paska pomiarowego na czas powrotu do domu Very Happy

A z tymi sondami w okolicach Łodzi nie jest tak tragicznie - Lindenberg czy Wrocław zapuszczają się czasami.
Zaś armiejne PilotSonde to już całkiem często Wink

Ramos

Rozumiem że balon oddałeś "oratorowi"? Very Happy

Fajna relacja Wink

Krzychu200

Tak, balon otrzymał "orator" - dla dzieci. Nie wiem szczerze mówiąc jaką frajdę będą miały te dzieci z pękniętej gumy Laughing

(przepraszam za dwuznaczność).

@Adam - za armijnymi pilotkami muszę się porozglądać gdyż chcę takową upolować choć raz do kolekcji. Swoją drogą za DFM pouganiam się w drodze do Frankfurtu. Dziś spadły tam 2 szt. w okolicach drogi nr 4. Może zaczekają na mnie te 2 tygodnie...

SP8XXT

Gratuluje tych łowów i zapraszam na wschód Polski ,ja dziś się zaczajam na Brześć pozdrawiam.