SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Nie 10:54, 18 Paź 2015 Temat postu: Nasza 61 (siódma AUX), Rososz gm. Cegłów (07.10.2015/11Z). |
|
|
K4263990, odnaleziona w słoneczne środowe popołudnie w takich współrzędnych: 52.1185N / 21.6896 (KO02UC).
Tor jej lotu prezentuje się następująco:
http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=12&ts=1444216500&te=1444224000&call=a%2FSP5RZP-11
Spadła 8 km od naszego QTH, więc było wiadomo, że nie wytrzymamy, zwłaszcza że w nocy 4 km dalej spadła inna (nie ozonowa).
Postanowiliśmy "ustrzelić" dubla czyli znaleźć obie za jednym wyjazdem - oczywiście ze świadomością, że ta nocna już dawno zamilkła...
Do Rososzy dojechaliśmy kilkanaście minut po zaniku sygnału sondy AUX-owej, akurat w miejsce ostatniej ramki wiodła polna droga.
Skręciliśmy tam i "już witaliśmy się z gąską" - ujrzeliśmy dokładnie tam gdzie powinna leżeć sonda coś dużego i białego.
Podjeżdżamy bliżej, a to tylko wielka biała reklamówka leżąca na trawie - szkoda, bo mogło być tak pięknie;
gdyby faktycznie leżała tam sonda to moglibyśmy ją podjąć bez wysiadania z samochodu.
Uruchamiamy zestaw radiopelengacyjny, a on ku naszemu zdziwieniu uparcie pokazuje kierunek z którego właśnie przybyliśmy.
Idziemy tam i zaraz dostrzegamy po przeciwnej stronie szosy znane białe pudło styropianowe doskonale widoczne z tej szosy.
Cóż - z samochodu nie zauważyliśmy go, bo wypatrywaliśmy sondy w zupełnie innym miejscu i potem ta reklamówka zmyliła nas.
Sonda leżała na pastwisku otoczona przez kilka pasących się krów, a samo pastwisko ogrodzone pastuchem elektrycznym.
Z pewną obawą (drut mógł być pod napięciem) wdzieramy się tam wzbudzając pomruki niechęci u krów.
Szybko zwijamy zdobycz i siebie też, aby nie narazić się na podejrzenia właściciela, że chcemy mu "podprowadzić" bydło.
Film był, ale gdzieś znikł w trzewiach zapełnionej już prawie po brzegi karty SD, a próby odzyskania tego pliku zakończyły się
niepowodzeniem, więc tylko zdjęcie "zdobyczy" mogę przedstawić i to bez naklejki z numerem (gdzieś podczas lotu odpadła):
Akcja bardzo krótka; 3-4 minuty i zaraz potem wyruszyliśmy po następną sondę o której wiedzieliśmy, że już tak łatwo nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|