www.radiosondy.fora.pl

SP5RZP

29 marca 2015, niedziela, sonda nr K3123021 (nocna, Legionowo).

Nie tak dawno (przy opisie naszej trzydziestej siódmej ) narzekałem, że przez najbliższy tydzień nie połowimy sobie,
chyba że coś się pozmienia w przyrodzie.
No i właśnie dziś to nastąpiło - ostatnich kilka lądowań odbyło się w okolicach Sokołowa Podlaskiego, następne też będą
daleko, a ta jedna postanowiła dać nam okazję do zabawy i przypomnienia sobie jak to się namierza w lesie.
Co ciekawe rok temu też w noc zmiany czasu z zimowego na letni mieliśmy wyjazd na łowy - wówczas nocne i na polach.

Już wczoraj wieczorem wdrożyliśmy stan podwyższonej gotowości - ładowanie nawigacji i radia, przygotowanie butów, itp.
Po prostu zerknąłem wtedy na prognozowany tor lotu sondy "północnej" - tak to wyglądało (dla nas bardzo zachęcająco):

Oczywiście od północy dyżurowałem przy zestawie śledzącym, aby w porę właściwą antenę wkręcić;
spodziewałem się znów wszystkich 3 polskich sond na 402.800 MHz czyli potężnego mix-a na kanale.
I tak też było - jedynie antena kierunkowa leżąca na podwórku dawała sobie radę.

A tak wyglądał faktyczny tor lotu - balon pękł później niż prognozowałem, stąd też sonda nas trochę "przeleciała" Wink

Wylądowała lekko poza naszym limitem, a że byliśmy już "nakręceni" na polowanie to te 2 km dalej też pojechaliśmy:

http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=12&ts=1427584980&te=1427592300&call=a%2FSP5RZP-11

Wystartowała ok. godz. 0:17, lądowanie o godz. 3:20, czyli po ponad 3 godzinach; to najdłuższy lot legionowskiej w tym roku.
Oczywiście to przez bezsensowną zmianę czasu, bo jak jeszcze leciała zegarki przeskoczyły z godz. drugiej na trzecią...

Poczekaliśmy do poranka, wyjazd 6:28, straszna mgła, więc jedziemy bardzo wolno i dopiero o 6:55 rozpoczęliśmy penetrację
terenu na własnych nogach, a właściwie kilkusetmetrowe dojście w rejon poszukiwań, ponieważ bliżej nie dało się podjechać.
Są to tereny zalewowo-bagienne i nawet pieszo musieliśmy się nieźle gimnastykować, aby nie nabrać wody do butów.
Sonda nadawała, więc było dobrze - spadała wolno (-13m/s), więc nawet gdyby milczała to szukalibyśmy "na spory balon".
Helena otrzymała antenę i rozpoczęła radiopelengację, a ja postanowiłem znów testować szukanie dzięki nawigacji GPS.
Wpisałem do niej współrzędne ostatniej odebranej z sondy ramki i kazałem się tam zaprowadzić:

Po 10 min. doszliśmy do małej polanki w lesie , nawigacja powiedziała "jesteś u celu" - stanąłem i rozejrzałem się dookoła.
Niestety, poza lasem i mgłą nic nie było widać - znaczy GPS sondy znów przekłamał, ale odchyłka ok. 100 m to norma.

Ja zająłem się robieniem fotografii, a Helena poszła namierzać i po chwili znikła mi z oczu.
No ładnie - pomyślałem sobie, nie dość że trzeba będzie znaleźć sondę to pewnie i Helenę też, bo w tej mgle zgubi się.
Miałem przy sobie zapasowe radio w postaci Baofenga UV-3R, ale bez anteny kierunkowej, więc odkręciłem z niego
fabryczną antenkę i wdrożyłem szukanie metodą a'la "IZU Team" czyli samym radiem bez jakiejkolwiek anteny.
Po przejściu kilku metrów radio zaczęło się odzywać, następnych kilka metrów i blokada otwiera się coraz częściej.
Na tym moje poszukiwania zostały zakończone, bo usłyszałem wołanie Heleny - znalazła już sondę i nudziła się.
Szybko ją odnalazłem, bo od rozdzielenia się na polance szukała tylko ok. 3 minut, więc daleko nie zdążyła odejść.

Balon pokaźnych rozmiarów rzucał się w oczy, a sonda ładnie usiadła sobie 3-4 metry dalej pod pniami małych brzózek:

Trochę pomęczyliśmy się z wyplątaniem sznurka z koron, ale udało się i można było rozpocząć powrót do auta.
Różnica między współrzędnymi ostatniej ramki z sondy a miejscem upadku wyniosła tym razem ok. 120 metrów:

SQ6OXF · Wysłany: Nie 19:29, 29 Mar 2015 Temat postu:

he he "ryż" bez anteny widzę sprawdza się i pod Warszawą Smile

SQ9RHX · Wysłany: Nie 20:18, 29 Mar 2015 Temat postu:

Faktycznie, duży balon. Gratulacje!

SP6IZU · Wysłany: Nie 20:47, 29 Mar 2015 Temat postu:

Gratuluję!

Świetna akcja i relacja.

RYŻ bez anteny to jest to!

Tomek_lca · Wysłany: Nie 20:53, 29 Mar 2015 Temat postu:

Gratulacje!!!!!

SP5RZP · Wysłany: Pon 19:40, 30 Mar 2015 Temat postu:

Zapomniałem wspomnieć o ciekawostce - zwróćcie uwagę na ostatni obrazek w moim opisie.
Nie wiem czy to wina Google czy aprs.fi, ale pogubili się przy zmianie czasu.
Według "starego" czasu sonda wylądowała o 2:20, wg "nowego" czasu była 3:20, a ramka jest sygnowana z 1:20...
Przestawili czas, tylko nie w tą stronę co trzeba Laughing

Po paru godzinach naprawili błąd.