![Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna](http://www.radiosondy.fora.pl/images/galleries/14379525515e91a4b930c0c-603193-wm.jpg) |
www.radiosondy.fora.pl Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Czw 19:54, 02 Paź 2014 Temat postu: Nasza trzydziesta (trzecia AUX), Jakubów, KO02TF. |
|
|
01 października 2014, środa, sonda nr J4513057 z czujnikiem ozonu (Legionowo).
Jedna z szybszych i łatwiejszych akcji - od upadku do odnalezienie minęło ok. 12 minut.
Ale to dzięki temu, że wylądowała zaledwie 5,8 km od nas i na dodatek kilka metrów od szosy.
A dokładniej drogi z Jakubowa do Mistowa, na świeżo zaoranym polu jednocześnie kilka metrów
ogrodzenia posesji mieszkańca Jakubowa o którym w dalszej części opisu kilka słów będzie.
Dzięki ostatniemu odkryciu Krzysztofa SQ5NWI czyli możliwości przewidywania miejsca upadku
sondy już dzień wcześniej wiedziałem, że lądowanie będzie blisko - na pewno teren mojej gminy.
Tak to wyglądało na prognozie:
A tak w rzeczywistości - sonda wzniosła się wyżej niż przeciętnie (więc doleciała dalej):
I link dla lubiących analizować każdą ramkę wysłaną do sieci APRS-IS:
http://aprs.fi/#!ts=1412162100&te=1412169300&call=a%2FSP5RZP-11
Okolice pierwszego każdego miesiąca to u mnie "Armagedon", Helena też ledwie wróciła z jednej
pracy, a o 16:00 musi stawić się w drugiej, znaczy nie bardzo jest komu jechać po sondę...
Wylądowała ona o 15:12, o 15:15 otrzymuję info od drugiej połowy "RZP-Team" - jedź, masz 20 minut.
Kurczę, mało czasu - ok. 7 min. na dojazd, 7 na powrót, na odszukanie, wykonanie dokumentacji
fotograficznej i wysłanie ramki zaznaczającej miejsce znalezienia zostaje raptem 6 minut.
Ale podejmuję wyzwanie i po zrobieniu odręcznego szkicu sytuacyjnego o 15:18 wyruszam.
Na trasie dogoniłem cysternę z mlekiem mknącą z dostojną prędkością 40 km/h - pewnie kierowca bał
się jechać szybciej, aby z mleka nie zrobić masła. Czas leci, ale w końcu go wyprzedziłem.
Dojeżdżając do punktu "ZERO" kontroluję stan licznika km, porównuję punkty charakterystyczne przy
drodze z moimi notatkami na szkicu. Nagle na polu tuż obok szosy którą coraz wolniej jadę widzę
coś białego - sonda powinna być ok. 50 m dalej, ale co mi tam - nie będę się z nią sprzeczał:
Test ostrego hamowania (test wypadł super), wsteczny i po cofnięciu się kilka metrów wjeżdżam w polną drogę tuż obok sondy.
Jest godz. 15:24, anteny do namierzania nie było nawet sensu wyjmować z auta.
Chwytam aparat fotograficzny, aby zrobić kilka zdjęć - ta "zielona strzała" to mój staruszek Opel:
Sonda jak widać "uziemiła się", dlatego jak wylądowała przestałem ją odbierać w domu:
Ponieważ opadała w miarę wolno (balon rozerwany na 34 km powrócił w dużej ilości) to nic się nie uszkodziło -
sonda nadawała, pompka ozonowa głośnio brzęczała.
Pozostało rozpięcie Kenwooda TH-D72 od anteny radiopelengacyjnej i dokręcenie mu "kociego ogonka", aby wysłać ramkę APRS.
Normalnie radio jest kilka minut używane do namierzania i w tym czasie GPS fiksuje się -
tym razem namierzania nie było to na gotowość GPS musiałem swoje odczekać.
W tym czasie zwijam znalezisko i odnoszę do auta. Nagle ktoś zza płotu przy którym zaparkowałem zadaje mi pytanie: "sonda spadła?"
Byłem zaskoczony - raz, że zaabsorbowany walką z czasem i GPS-em nie zauważyłem, iż do płotu
podszedł właściciel tamtej posesji, a dwa że bezbłędnie wiedział co to jest.
Porozmawialiśmy chwilkę, GPS w radiu w tym czasie "załapał", ramka w świat i o 15:29 odwrót.
Tak miejsce akcji wygląda na zdjęciu lotniczym (miejsca parkowania nie było sensu zaznaczać):
Tym razem nie nadziałem się na żadną cysternę, więc z prędkością poddźwiękową popędziłem do domu
i już o 15:34 byłem na podwórku - czyli wyrobiłem się w limicie 20 minut nawet z małym zapasem.
Uwalniam w tym momencie Helenę od pilnowania "interesu" - po chwili pojechała do swoich zajęć.
Ale dobrze, że nie odkładałem tego wyjazdu do "fajrantu" czyli do godz. 17:00 - sonda upadła tak blisko dość ruchliwej drogi
w porze powrotów np. dzieci ze szkół do domów, że pewnie już wtedy by jej tam nie było albo pozostały by jakieś resztki.
A jak nie przygodny przechodzień czy jakiś kierowca to zapewne właściciel sąsiadującej posesji by ją uprzątnął.
Adrenalinki przy poszukiwaniach w tym przypadku nie było, ale były inne emocje - walka z czasem.
No i przekonałem się, że mój prawie pełnoletni Opelek jeszcze bez problemu wyciąga 160 km/h.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Pią 7:53, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nie było czasu na dłuższą pogaduchę, ale podobno kilka lat temu znalazł w Jakubowie coś podobnego.
Widocznie wówczas poczytał sobie o tym i teraz było jak znalazł
A co do fotki sondy w locie tuż przed upadkiem - to moje marzenie.
Jest plan, aby na wiosnę taką akcję przeprowadzić.
Wjechać na jakieś wzgórze, ustawić statyw z aparatem, odpalić laptop + Internet w aucie.
No i czekać, aż spadnie tam gdzie teoretycznie powinna.
Jak będzie dobra przejrzystość powietrza i dobrze utrafię punkt to niewykluczone, że się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SQ6OEN
Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: DZL
|
Wysłany: Pią 16:59, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
SP5RZP napisał: | Nie było czasu na dłuższą pogaduchę, ale podobno kilka lat temu znalazł w Jakubowie coś podobnego.
Widocznie wówczas poczytał sobie o tym i teraz było jak znalazł
A co do fotki sondy w locie tuż przed upadkiem - to moje marzenie.
Jest plan, aby na wiosnę taką akcję przeprowadzić.
Wjechać na jakieś wzgórze, ustawić statyw z aparatem, odpalić laptop + Internet w aucie.
No i czekać, aż spadnie tam gdzie teoretycznie powinna.
Jak będzie dobra przejrzystość powietrza i dobrze utrafię punkt to niewykluczone, że się uda. |
Tak na zaostrzenie apetytu
https://www.youtube.com/watch?v=-NvTQo4h56U
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Sob 9:55, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Radiosonde landing filmed by OE5KTM" |
Mi (z bardzo kulawą znajomością angielskiego) wygląda to jednak na Austriaka.
Sufiks bliźniaczy z jednym z naszych forumowiczów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|