www.radiosondy.fora.pl

SQ7HJL

Przepraszam wszystkich łowców, że tak bez zapowiedzi, ale dzisiaj tak wyszło, że trochę jakby niechcący stałem się szczęśliwym posiadaczem kolejnej RS41-SG. Z tego co teraz widzę nie było mnie niestety również widać na mapie APRS Evil or Very Mad

Tak z grubsza sonda przyziemiła na granicy miejscowości Komorniki / Jasna Góra w parku za Domem Dziecka im. Św. Urszuli Ledóchowskiej, a o bardziej szczegółowy opis postaram się na dniach.

SP8XXT

Czasem tak bywa że coś nie zadziała ,ostatnia moja Legionowska tak samo bez śladu Wink

.Ważne by dać info że jest znaleziona Smile

SQ7HJL

Zgodnie z obietnicą przedstawiam szczegóły piątkowej akcji.

Tak więc 28 września pomyślne wiatry przyniosły wrocławską sondę prosto w okolice Wielunia:

Predykcje lądowania wskazywały na miejscowość Komorniki i tak właśnie się stało:

Wiedziałem, że będę wieczorem przejeżdżał niedaleko, jednak wiedziałem też, że mój pasażer jest zacietym kibicem siatkówki, a wieczorem jest ważny mecz Polska:Włochy. Nawet nie próbowałem go namawiać i w zasadzie odpuściłem sprawę, jednak w trakcie jazdy powoli zacząłem mu zaszczepiać temat i ku mojemu zdziwieniu zgodził się na "małe polowanie" (na szczęście sprzęt do połowów na wszelki wypadek znajdował się w bagazniku) Smile

Odpalam APRSdroid (niestety nie zadziałał) i zjeżdżam z zaplanowanej wcześniej trasy. Wkrótce jesteśmy na miejscu, szybki obmiar kierunkiem (jeszcze nadawała) i korekta miejsca parkowania samochodu. To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Około 15 metrów od samochodu ukazuje mi się pokaźna ilość lateksu, jednak linka prowadzi na spore drzewo w parku na Domem Dziecka. Pociągam delikatnie i czuję, że haczy. Wołam więc na pomoc kumpla, który postanowił przeczekać całą akcję w samochodzie, który w między czasie musiał wytłumaczyć pracownikowi ośrodka w czym rzecz Smile

Kumpel pociąga, ja nasłuchuje ruchów sondy w konarach drzewa, jednak delikatny wiatr uniemożliwiał lokalizację. Zmiana funkcji, teraz ja ciągnę, a kumpel obserwuje i nagle przełom ... sonda odczepia się i zjeżdża na ziemię:

Z pospiechu nie zrobiłem więcej zdjęć. Elektronika nadawała do samego końca, czyli do godziny 21-szej. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu LED miga na czerwono (uszkodzony pasek czujników).

No to jeszcze dżi-pi-esy, czyli dokładne miejsce lądowania:

73 i do następnego znalezienia!

Andbi

Gratulacje! dzięki za relację. Do następnej!