www.radiosondy.fora.pl

dexterjj

Wrocławska 2016.12.19 12Z
Krótko zwięźle i na temat , z tata zaczęliśmy dekodować sygnał jak kręciła się nam nad głowami , przenieśliśmy się ze sprzętem do auta i jechaliśmy w stronę Marcinowic lecz po drodze okazało się że spadnie troszkę dalej więc odbiliśmy na Snowidze , na miejscu byliśmy kilka min po upadku , czas poszukiwań od wyjścia z auta z pozbieraniem sondy i balonu nie całe 4min - leżała w polu 100m od auta Smile

ludzie dziwnie patrzyli co my kombinujemy bo staliśmy na jakiejś posesji z "piszczącym" radiem i antenami ale szybko zwinnie zawinęliśmy się i nikt nic się nie odezwał Smile

netmen

Łał! Rewelacja! Gratulacje dla rodzinnego Teamu! Smile

SP8XXT

A to dobre wspólne łowy to zawsze coś Gratulacje .

SQ7HJL

3:58 i pół to niezły czas, ale niestety nie rekord. Zdarzało się, że sonda została znaleziona, zanim jeszcze spadła Wink

SP5RZP

To mieliście wyjątkowo spokojnych gospodarzy.
My kiedyś zaparkowaliśmy przy płocie (ale po jego zewnętrznej stronie) i poszliśmy na pobliską łąkę po sondę.
Jak wróciliśmy do auta to gospodarz już zdążył uwolnić od łańcuchów psy...

A co to za bajerek na ręku?
Czasy i dystans wylicza z własnego GPS czy z "krokomierza"?
Ten log Waszej trasy to też z niego?